Hej <3
Wybaczcie mi ale nie wiem kiedy bedzie kolejny bo wyjezdzam dziisaj nad morze .
Jezeli bede miała internet w tym Hotelu to wtedy dodam .
Wybaczcie mi < 333
Kocham was i dziękuje ,że ze mną jesteście <3
sobota, 20 lipca 2013
czwartek, 11 lipca 2013
Nine
ITo miejsce było przepiękne . I było tam naprawdę romantycznie . ( kliknij tu ) . Były to tylko dwa krzesła i stół na plaży ale przy zachodzie słónca wyglądało to cudownie .
-Pięknie tu - mówiłam ciągle z niedowierzaniem
-Starałem się - powiedział odsuwając w tym samym czasie krzeszło dla mnie .
-Ale nie boisz się , że Paparazzi nas zobaczą ? - zapytałam usiadając wygodnie na krzesle
-Nie - odpowiedział spokojnym głosem -A nawet jezeli to nic się nie stanie - powiedział usmiechając się niepwenie .
Nic nie odpowiedziałam jedynie unioslam kaciki moich ust do góry . Nie rozmawiając juz o Paparazzich Justin zapytał :
- Nalac ci szampana ?
- Tak - odpowiepdziałam uśmiechając sie
Justin odwzajemnil Moj uśmiech i otworzył butelkę szampana po czym nalal mi do kieliszka . Gdy juz w moim kieliszku był szampan nalal sobie .
- No to wznosze toast za nasza znajomość - powiedział unoszac kieliszek ku górze
- Za nasza znajomość - powiedziałam uśmiechając sie . Justin przygotował wszystko tak idealnie . Nie wiem jak i nie wiem skąd ale nagle pojawili sie kelnerzy podający nam kolacje do stołu .
- Dziekuje - powiedziałam
Po chwili kelnerzy sie oddalili a my zabraliśmy sie za jedzenie potraw .
Smakowaly one cudownie . Justin wiedział co zamówić . Podczas jedzenia rozmawialiśmy dużo o naszych zyciach . Justin sie otworzył i tym samym ja . Przy nim czułam sie jakos tak niesamowicie . Czułam ze ktos zwraca na mnie uwagę . Rodzice dawno tego nie robili a Nina pomimo tego ze jest moja najlepsza przyjaciółka nie potrafi mnie czasem zrozumieć . Justin okazywał mi tyle zrozumienia . Wiem ze nie znamy sie zbyt długo ale wydawało mi sie ze Justin mi ufa . Jednak nie byłam pewna . Bałam sie ze jeżeli dowiedzialby sie ze cos do niego poczułam uznał by to za fałszywe uczucie . Tego bym nie zniosła
-Pięknie tu - mówiłam ciągle z niedowierzaniem
-Starałem się - powiedział odsuwając w tym samym czasie krzeszło dla mnie .
-Ale nie boisz się , że Paparazzi nas zobaczą ? - zapytałam usiadając wygodnie na krzesle
-Nie - odpowiedział spokojnym głosem -A nawet jezeli to nic się nie stanie - powiedział usmiechając się niepwenie .
Nic nie odpowiedziałam jedynie unioslam kaciki moich ust do góry . Nie rozmawiając juz o Paparazzich Justin zapytał :
- Nalac ci szampana ?
- Tak - odpowiepdziałam uśmiechając sie
Justin odwzajemnil Moj uśmiech i otworzył butelkę szampana po czym nalal mi do kieliszka . Gdy juz w moim kieliszku był szampan nalal sobie .
- No to wznosze toast za nasza znajomość - powiedział unoszac kieliszek ku górze
- Za nasza znajomość - powiedziałam uśmiechając sie . Justin przygotował wszystko tak idealnie . Nie wiem jak i nie wiem skąd ale nagle pojawili sie kelnerzy podający nam kolacje do stołu .
- Dziekuje - powiedziałam
Po chwili kelnerzy sie oddalili a my zabraliśmy sie za jedzenie potraw .
Smakowaly one cudownie . Justin wiedział co zamówić . Podczas jedzenia rozmawialiśmy dużo o naszych zyciach . Justin sie otworzył i tym samym ja . Przy nim czułam sie jakos tak niesamowicie . Czułam ze ktos zwraca na mnie uwagę . Rodzice dawno tego nie robili a Nina pomimo tego ze jest moja najlepsza przyjaciółka nie potrafi mnie czasem zrozumieć . Justin okazywał mi tyle zrozumienia . Wiem ze nie znamy sie zbyt długo ale wydawało mi sie ze Justin mi ufa . Jednak nie byłam pewna . Bałam sie ze jeżeli dowiedzialby sie ze cos do niego poczułam uznał by to za fałszywe uczucie . Tego bym nie zniosła
Justin's POV
Uwielbiam z nią rozmawiać . Przy niej czułem ze żyje . Mogłem sie jej zwierzyc . Wiem , ze to tylko kilka dni ale czuje sie jakbym znał ja strasznie długo . Miałem zamiar powiedzieć jej dzisiaj o moich uczuciach . Nie chciałbym stracić takim koleżanki ale nie wytrzymam . Naprawde nie wytrzymam .
- Justin - powiedziała niepewnym głosem
- Tak - powiedziałem
- Czemu sie tak dziwnie na mnie patrzysz ?- zapytałanieco skrępowana
- No bo ja .. Ja ...
- No ty - powiedziałauśmiechajac sie
Czułem ze jej powiem o moich uczuciach .
- Bo wiesz - powiedziałem - Tak sobie myślałem - kontynuowalem kladac moja rękę na jej i spojrzałem w jej oczy . Zauważyłem w nich zdziwienie
- Co myślałes ?- zapytała zdenerwowana
- Czy nalac ci jeszcze szampana
- Ahhh - usłyszałem zawód w jej głosie - tak możesz nalac - powiedziała
Wiem , ze zle zrobiłem . Spanikowalem przed wyznaniem jej prawdy - mówiłem sam do siebie w głowie - ale co bym zrobił gdyby mnie odrzuciła albo wysmiala ? Stracił bym taka osobę jak ona . Od kiedy Justin Bieber bal sie powiedzieć o swoich uczuciach ?- zapytałem sam siebie . Co sie ze mną dzieje ?
Vanessa's POV
Porozmawialismy jeszcze troche i skonczylismy jedzenie .
- Smakowalo ?- zapytał gdy zauważył ze wycieralam usta chusteczka
- Tak - odpowiedziałam uśmiechając sie
- Pójdziemy sie przejść po płazy ?- zapytał szczerzac swoje białe zęby
- Jasne , czemu nie
- Ok , no to chodź
Po jego słowach wstaliśmy z krzeseł . Justin podszedł do mnie i złapał za rękę .
Spojrzałam na nasze ręce i sie usmiechnęłam . Nie zaprzecze . Podobało mi sie to . Justin pociągną mnie za sobą . Ruszylam za nim .
- Nie przeszkadza ci to ?- zapytał nieco skrępowany
- Nie - odpowiedziałam z ogromnym uśmiechem na twarzy
Justin nic nie powiedział tylko sie uśmiechnął . Spacerowalismy po plaży trzymając sie za ręce . Kiedyś miałam taki sen . A teraz stał sie rzeczywistością . Zatrzymaliśmy sie nagle .
- Co jest ?- zapytał
- Nogi mnie bolą - powiedziałam z grymasem na twarzy
- Ahhh , no dobra - powiedział zbliżając sie do mnie i nawet nie wiem kiedy przełożył mnie przez ramię .
- Justin , postaw mnie spowrotem na ziemie . - krzyczalam i klepalam go rekami .
- Nie wierc sie - powiedział
- Ahhh tak ? - powiedziałam . W tym samym momencie przylozylam głowę do jego szyji i ugryzlam go dość silno .
- Aaaa , boli - krzyknął wypuszczając mnie tym samym . Gdy mnie wypuścil spadłam na tyłek . Szybko sie podnioslam . Spojrzałam na miejsce gdzie go ugryzlam . Było całe czerwone . Justin spojrzał na mnie zabojczym wzrokiem . Nie wiedziałam co mam zrobic wiec uciekłam do morza . Niestety Justin wybiegł za mną wiec musiałam uciec . Na moje nieszczęście Justin był szybszy i mnie dogonił
- I co teraz ?- powiedział zdyszany
- Nie wiem - odpowiedziałam
Justin położył na moich biodrach swoją jedna rękę a druga położył na mojej twarzy . Jeździł po moim policzku swoim kciukiem . Justin zbliżył swoją twarz do mojej . Czułam na sobie jego oddech . Nasze nosy sie stylaly o siebie . Postanowiłam ze tym razem nie zapobiegane pocalunkowi . Moimi rekami obielam Justina w tali . Żeby dostać do jego ust stanelam na palcach . Nasze wargi stykely sie o siebie . Gdy nagle :
- Justin , szybko Paparazzi tu idą - krzyknął Kenny
____________
No i jak mówiłam dzisiaj dodalam nowy rozdial . Przepraszam was ze taki krótki ale pisze go na moim Telefonie i wydawało mi sie ze jest strasznie długi a tak naprawde jest krótki .
Dziękuje wam za tyle wyświetlen i komentarzy .
<3
poniedziałek, 1 lipca 2013
Eight
Obudziłam się dość wyspana . Jednak gdy się obudziłam zauważyłam , że nie ma Justina obok mnie .
Zrobiło mi się trochę przykro .
Nie chciałam się jednak zasmucać więc poszłam do garderoby poszukać czegoś co mogłabym założyć . Nie planowałam na dziś nic ciekawego więc wybrałam bluzę , leginsy i buty po domu (<--klik) Gdy już wybrałam podeszłam do komody aby wybrać bieliznę .
Wybrałam biały zestaw .
Zasunęłam szufladę po czym udałam się do łazienki .
Gdy byłam już przy drzwiach usłyszałam lejącą się wodę . Już chyba wiedziałam gdzie była moja zguba .
Nie chcąc mu przeszkadzać stwierdziłam , że skorzystam z gościnnej łazienki . Gdy już do niej dotarłam zamknęłam drzwi do łazienki po czym zdjęłam pidżamę i bieliznę .
Dzisiaj postanowiłam wsiąść szybki prysznic . Weszłam do kabiny i puściłam ciepłą wodę . Po upływie 7 minut miałam umytą głowę po czym zakręciłam wodę .Wychodząc z kabiny sięgnęłam lewą ręką po ręcznik .
Osuszyłam moje ciało po czym zawinęłam moje mokre włosy ręcznikiem .
Gdy założyłam wybrane ciuchy podeszłam do lusterka po czym ściągnęłam ręcznik z głowy .
Sięgnęłam do szuflady po szczotkę i zaczęłam rozczesywać moje włosy .
Gdy już były idealnie rozczesane wzięłam gumkę do włosów i związałam je . Byłam już gotowa więc poszłam do mojego pokoju .
Wchodząc zauważyłam Justina leżącego na łóżku
- Dzień Dobry - powiedział patrząc się na mnie
-Dzień Dobry - odpowiedziałam z uśmiechem - Jak się spało ? - zapytałam siadając przy toaletce mając zamiar zrobić makijaż
- Z tobą ? Bardzo dobrze - powiedział uśmiechając się od ucha do ucha
Wiedziałam , że moje policzki się zaróżowiły
- No wiadomo - powiedziałam śmiejąc się . W tym samym czasie nakładałam troszkę pudru na twarz by zakryć niedoskonałości .
-No to co dzisiaj robimy ? - zapytał
- My ? - wykrztusiłam z siebie
- No ja i ty czyli my - powiedział znowu szczerząc swoje białe zęby
Kochałam jego uśmiech był po prostu cudowny .
-No nie wiem . A co chcesz ? - zapytałam dalej robiąc mój makijaż .
-Hmm .. Spacer i Kino ? - powiedział
- Może być - odpowiedziałam z uśmiechem wstając z krzesła .
-Chodź - powiedziałam ciągnąc go za rękę
- Dokąd ? - zapytał oszołomiony
- Do kuchni . Ja jestem głodna i ty raczej też . -powiedziałam schodząc po schodach a Justin schodził za mną
-W sumie racja - powiedział
-Ja zawsze mam racje - powiedziałam uśmiechając się lekko pod nosem
-Na co masz ochotę ? - zapytałam gdy znaleźliśmy się w Kuchni
-Cokolwiek - powiedział opierając się o blat .
- Chociaż .. Mam ochotę na gofry - powiedział po chwili
- Da się zrobić - powiedziałam po czym przyszykowałam potrzebne składniki .
-Pomożesz mi ? - zapytałam
-Jasne - powiedział po czym podszedł do mnie . Zabrał odemnie składniki i położył je na blacie . Ja natomiast szukałam czegoś jeszcze w lodówce . Gdy znalazłam odwróciłam się i tego spodziewałam się najmniej . Justin stał tuż za mną . A to , że się odwróciłam spowodowało , że staliśmy od siebie dosłownie kilka centymetrów .
Staliśmy tak bez ruchu . Słychać było tylko nasze oddechy . Nagle ręce Justina znalazły się na mojej talli . Przyciągną mnie do siebie . Nasze ciała dosłownie stykały się . Poczułam motyle w brzuchu . Nie wiedziałam co robić . Justin nagle zbliżył twarz do mojej . Z każdą sekundą był coraz bliżej . Nasze nosy się stykały . Justin swoim nosem jeździł po moim to w prawo to w lewo . Motyle w moim brzuchu stawały się coraz silniejsze .
-Justin - wyszeptałam
-Tak ? -
-Gofry . - powiedziałam na co chłopak się natychmiastowo odsunął .
- No tak , racja - powiedział nieco zawstydzony
Gdy już gofry były zrobione przyszykowałam dodatki . Czyli truskawki , nuttele , dżem i bitą śmietanę .
Justin był w Jadalni razem z goframi więc wzięłam przygotowane rzeczy i poszłam do niego .
Gdy już zjedliśmy zanieśliśmy brudne naczynia do kuchni . Justin spojrzał na mnie jak umieszczam je w zmywarce i gdy sie odwróciłam nie wiem skąd nagle bita śmietana znalazła się na mojej twarzy
-Co do cholery - krzyknęłam zdenerwowana
Justin nie mógł przestać się śmiać . Wtedy zapragnęłam zemsty wzięłam bitą śmietanę tak , żeby nie widział wydusiłam sobie na rękę .
-Mogę cię przytulić ? - powiedziałam
- Jasne - powiedział . Nagle przestał się śmiać .
Gdy już do niego podchodziłam wzięłam moją rękę i rzuciłam w jego twarz .
-Baam . - krzyknęłam zadowolona z mojej pracy .
Justin starł ją ręką i wytarł o ściereczkę po czym podszedł do mnie starł też ze mnie . Znowu ta sama sytuacja . Patrzyliśmy sobie w oczy . Motyle w moim brzuchu znów się pojawiły . Justin przybliżył swoją twarz do mojej . Tym razem postanowiłam , że go pocałuję . Już był coraz bliżej ja się też do niego przybliżyłam . Czułam na sobie jego oddech . Nasze nosy znów się o sobie otarły . Powoli czułam jego wargi .
-Kochanie , wróciliśmy - usłyszałam głos Mamy . Odsunęliśmy się od siebie jak poparzeni czymś gorącym .
Cholera , Teraz ? Właśnie teraz - przeklinałam w głowie
- Jestem w kuchni - powiedziałam z niezadowoleniem .
Mama z Tatem weszli do kuchni a na ich twarzy pojawiło się zdziwienie .
- Czekaj czekaj . - powiedziała Mama . - Czy to nie ten Justin ?
- Tak mamo to Justin . A teraz pozwól , że pójdziemy do Pokoju .
- Dzień Dobry - powiedział Justin
- Dzień dobry - powiedzieli oboje nie wierząc własnym oczom
Ja z Justinem poszliśmy na górę .
- Van - powiedział
- Tak?
-Ja pojadę do domu i się ubiorę i o 20 przyjadę po ciebie i pójdziemy , ok ?
- Ok , mi to pasuje - powiedziałam
- No to do zobaczenia powiedział w tym samym czasie podszedł do mnie i pocałował mnie w policzek na co przymrużyłam oczy .
-Pa - powiedziałam . Po chwili Justin znikną z mojego widoku .
***
Była już 19;10. Poszlam do garderoby i wybrałam zestaw. (<= klik ) i czysta bielizne . Wziełam go ze sobą do łazienki . Powiesilam wybrane ciuchy na wieszaku a ja sama poszlam pod prysznic . Nie trwał on dłużej niż 10 minut . Wychodzac wyciągnęłam rękę na lewo i ściągnęłam wiszący ręcznik . Osuszyłam nim moje ciało następnie owinęłam się nim . Gdy moje ciało było pozbawione kropel wody zaczęłam zakładać wybrane ciuchy . Gdy bylam juz gotowa poszlam do pokoju . Usiadlam przy toaletce i zaczelam robic makijaz . Skladal sie on z lekkiego podkladu , tuszu do rzęs i kresek na powielach . Wyrobilam sie w niecale 15 minut . Moje wlosy natomiast rozczesalam i zostawilam rozpuszczone . Spojrzalam na mojego iPhone zegar wskazywal 19;40 . Zalozylam moje buty i szybko do torebki włożyłam mojego iPhone , klucze do domu i portfel . Przeglądając sie ostatni raz w lustrze stwierdzilam ze jestem gotowa . Wyszlam z pokoju zamknełam drzwi i poszlam do Kuchni .
- Gdzie idziesz ? - zapytała Mama
- Z Justinem na spacer i do Kina -odpowiedzialam
- Milej zabawy - powiedziala dalej cos gotując
- Dzięki - powiedzialam po czym uslyszalam dzwonek do drzwi .
- To pewnie Justin . Ide pa - krzyknęłam i pobiegłam do drzwi.
- Slicznie wygladasz - powiedzial Justin gdy tylko otworzylam drzwi .
- Ty też dość ładnie - powiedzialam uśmiechając się .
- Idziemy ?- zapytal
Pokiwalam glowa po czym poszlismy do jego Auta .
- To gdzie na ten spacer ? - zapytalam
- Zobaczysz - powiedzial po czym sie usmiechnął
***
- Jesteśmy na miejscu - powoedzial wysiadajac z auta . Ja zrobilam to samo.
Justin zblizyl sie do mnie i zawiazal mi oczy bandamka .
- Ale czemu ? - zapytalam niewiedzac o co chodzi.
- Bo to niespodzianka - odpowiedzial
- No okej - powiedzialam
- Zlap mnie za rękę - powiedzial na co sie zgodzilam
Szlismy juz jakis czas i oczywiscienie obeszlo sie bez potykania sie o kamyki na drodze .
- Daleko jeszcze ? - zapytalam zmeczona
- Nie , jestesmy na miejscu - powiedzial i sie zatrzymal .
Nagle zobaczylam slonce i nie tylko . Widok tego miejsca mnie zadziwil. .
- Justinto jest piękne - powiedzialam zaskoczona .
- Czy ty to sam wszystko zrobiles ?
- Tak , staralem sie - powiedzial z wielkim usmiechem widzac ze mi sie spodobalo .
- Czekaj .. Czy to jest randka ? -powiedzialam zaskoczona
- Tak - powiedzial z jeszcze wiekszym usmiechem
_____________________________
No wiec jest kolejny rozdzial . Bardzo przepraszam , ze dopiero teraz ale wczesniej nie mialam jak go dodac .
Jak wam sie podoba ?
Justin i Vanessa sa na randce ; o co teraz. ?; D
Przepraszam was jeszcze raz za błędy .
Dziekuje za tyle wyswietlen i komentarzy . <3
Kolejny rozdzial bedzie duzo ciekawszy .
Kocham was <3
Zrobiło mi się trochę przykro .
Nie chciałam się jednak zasmucać więc poszłam do garderoby poszukać czegoś co mogłabym założyć . Nie planowałam na dziś nic ciekawego więc wybrałam bluzę , leginsy i buty po domu (<--klik) Gdy już wybrałam podeszłam do komody aby wybrać bieliznę .
Wybrałam biały zestaw .
Zasunęłam szufladę po czym udałam się do łazienki .
Gdy byłam już przy drzwiach usłyszałam lejącą się wodę . Już chyba wiedziałam gdzie była moja zguba .
Nie chcąc mu przeszkadzać stwierdziłam , że skorzystam z gościnnej łazienki . Gdy już do niej dotarłam zamknęłam drzwi do łazienki po czym zdjęłam pidżamę i bieliznę .
Dzisiaj postanowiłam wsiąść szybki prysznic . Weszłam do kabiny i puściłam ciepłą wodę . Po upływie 7 minut miałam umytą głowę po czym zakręciłam wodę .Wychodząc z kabiny sięgnęłam lewą ręką po ręcznik .
Osuszyłam moje ciało po czym zawinęłam moje mokre włosy ręcznikiem .
Gdy założyłam wybrane ciuchy podeszłam do lusterka po czym ściągnęłam ręcznik z głowy .
Sięgnęłam do szuflady po szczotkę i zaczęłam rozczesywać moje włosy .
Gdy już były idealnie rozczesane wzięłam gumkę do włosów i związałam je . Byłam już gotowa więc poszłam do mojego pokoju .
Wchodząc zauważyłam Justina leżącego na łóżku
- Dzień Dobry - powiedział patrząc się na mnie
-Dzień Dobry - odpowiedziałam z uśmiechem - Jak się spało ? - zapytałam siadając przy toaletce mając zamiar zrobić makijaż
- Z tobą ? Bardzo dobrze - powiedział uśmiechając się od ucha do ucha
Wiedziałam , że moje policzki się zaróżowiły
- No wiadomo - powiedziałam śmiejąc się . W tym samym czasie nakładałam troszkę pudru na twarz by zakryć niedoskonałości .
-No to co dzisiaj robimy ? - zapytał
- My ? - wykrztusiłam z siebie
- No ja i ty czyli my - powiedział znowu szczerząc swoje białe zęby
Kochałam jego uśmiech był po prostu cudowny .
-No nie wiem . A co chcesz ? - zapytałam dalej robiąc mój makijaż .
-Hmm .. Spacer i Kino ? - powiedział
- Może być - odpowiedziałam z uśmiechem wstając z krzesła .
-Chodź - powiedziałam ciągnąc go za rękę
- Dokąd ? - zapytał oszołomiony
- Do kuchni . Ja jestem głodna i ty raczej też . -powiedziałam schodząc po schodach a Justin schodził za mną
-W sumie racja - powiedział
-Ja zawsze mam racje - powiedziałam uśmiechając się lekko pod nosem
-Na co masz ochotę ? - zapytałam gdy znaleźliśmy się w Kuchni
-Cokolwiek - powiedział opierając się o blat .
- Chociaż .. Mam ochotę na gofry - powiedział po chwili
- Da się zrobić - powiedziałam po czym przyszykowałam potrzebne składniki .
-Pomożesz mi ? - zapytałam
-Jasne - powiedział po czym podszedł do mnie . Zabrał odemnie składniki i położył je na blacie . Ja natomiast szukałam czegoś jeszcze w lodówce . Gdy znalazłam odwróciłam się i tego spodziewałam się najmniej . Justin stał tuż za mną . A to , że się odwróciłam spowodowało , że staliśmy od siebie dosłownie kilka centymetrów .
Staliśmy tak bez ruchu . Słychać było tylko nasze oddechy . Nagle ręce Justina znalazły się na mojej talli . Przyciągną mnie do siebie . Nasze ciała dosłownie stykały się . Poczułam motyle w brzuchu . Nie wiedziałam co robić . Justin nagle zbliżył twarz do mojej . Z każdą sekundą był coraz bliżej . Nasze nosy się stykały . Justin swoim nosem jeździł po moim to w prawo to w lewo . Motyle w moim brzuchu stawały się coraz silniejsze .
-Justin - wyszeptałam
-Tak ? -
-Gofry . - powiedziałam na co chłopak się natychmiastowo odsunął .
- No tak , racja - powiedział nieco zawstydzony
Gdy już gofry były zrobione przyszykowałam dodatki . Czyli truskawki , nuttele , dżem i bitą śmietanę .
Justin był w Jadalni razem z goframi więc wzięłam przygotowane rzeczy i poszłam do niego .
Gdy już zjedliśmy zanieśliśmy brudne naczynia do kuchni . Justin spojrzał na mnie jak umieszczam je w zmywarce i gdy sie odwróciłam nie wiem skąd nagle bita śmietana znalazła się na mojej twarzy
-Co do cholery - krzyknęłam zdenerwowana
Justin nie mógł przestać się śmiać . Wtedy zapragnęłam zemsty wzięłam bitą śmietanę tak , żeby nie widział wydusiłam sobie na rękę .
-Mogę cię przytulić ? - powiedziałam
- Jasne - powiedział . Nagle przestał się śmiać .
Gdy już do niego podchodziłam wzięłam moją rękę i rzuciłam w jego twarz .
-Baam . - krzyknęłam zadowolona z mojej pracy .
Justin starł ją ręką i wytarł o ściereczkę po czym podszedł do mnie starł też ze mnie . Znowu ta sama sytuacja . Patrzyliśmy sobie w oczy . Motyle w moim brzuchu znów się pojawiły . Justin przybliżył swoją twarz do mojej . Tym razem postanowiłam , że go pocałuję . Już był coraz bliżej ja się też do niego przybliżyłam . Czułam na sobie jego oddech . Nasze nosy znów się o sobie otarły . Powoli czułam jego wargi .
-Kochanie , wróciliśmy - usłyszałam głos Mamy . Odsunęliśmy się od siebie jak poparzeni czymś gorącym .
Cholera , Teraz ? Właśnie teraz - przeklinałam w głowie
- Jestem w kuchni - powiedziałam z niezadowoleniem .
Mama z Tatem weszli do kuchni a na ich twarzy pojawiło się zdziwienie .
- Czekaj czekaj . - powiedziała Mama . - Czy to nie ten Justin ?
- Tak mamo to Justin . A teraz pozwól , że pójdziemy do Pokoju .
- Dzień Dobry - powiedział Justin
- Dzień dobry - powiedzieli oboje nie wierząc własnym oczom
Ja z Justinem poszliśmy na górę .
- Van - powiedział
- Tak?
-Ja pojadę do domu i się ubiorę i o 20 przyjadę po ciebie i pójdziemy , ok ?
- Ok , mi to pasuje - powiedziałam
- No to do zobaczenia powiedział w tym samym czasie podszedł do mnie i pocałował mnie w policzek na co przymrużyłam oczy .
-Pa - powiedziałam . Po chwili Justin znikną z mojego widoku .
***
Była już 19;10. Poszlam do garderoby i wybrałam zestaw. (<= klik ) i czysta bielizne . Wziełam go ze sobą do łazienki . Powiesilam wybrane ciuchy na wieszaku a ja sama poszlam pod prysznic . Nie trwał on dłużej niż 10 minut . Wychodzac wyciągnęłam rękę na lewo i ściągnęłam wiszący ręcznik . Osuszyłam nim moje ciało następnie owinęłam się nim . Gdy moje ciało było pozbawione kropel wody zaczęłam zakładać wybrane ciuchy . Gdy bylam juz gotowa poszlam do pokoju . Usiadlam przy toaletce i zaczelam robic makijaz . Skladal sie on z lekkiego podkladu , tuszu do rzęs i kresek na powielach . Wyrobilam sie w niecale 15 minut . Moje wlosy natomiast rozczesalam i zostawilam rozpuszczone . Spojrzalam na mojego iPhone zegar wskazywal 19;40 . Zalozylam moje buty i szybko do torebki włożyłam mojego iPhone , klucze do domu i portfel . Przeglądając sie ostatni raz w lustrze stwierdzilam ze jestem gotowa . Wyszlam z pokoju zamknełam drzwi i poszlam do Kuchni .
- Gdzie idziesz ? - zapytała Mama
- Z Justinem na spacer i do Kina -odpowiedzialam
- Milej zabawy - powiedziala dalej cos gotując
- Dzięki - powiedzialam po czym uslyszalam dzwonek do drzwi .
- To pewnie Justin . Ide pa - krzyknęłam i pobiegłam do drzwi.
- Slicznie wygladasz - powiedzial Justin gdy tylko otworzylam drzwi .
- Ty też dość ładnie - powiedzialam uśmiechając się .
- Idziemy ?- zapytal
Pokiwalam glowa po czym poszlismy do jego Auta .
- To gdzie na ten spacer ? - zapytalam
- Zobaczysz - powiedzial po czym sie usmiechnął
***
- Jesteśmy na miejscu - powoedzial wysiadajac z auta . Ja zrobilam to samo.
Justin zblizyl sie do mnie i zawiazal mi oczy bandamka .
- Ale czemu ? - zapytalam niewiedzac o co chodzi.
- Bo to niespodzianka - odpowiedzial
- No okej - powiedzialam
- Zlap mnie za rękę - powiedzial na co sie zgodzilam
Szlismy juz jakis czas i oczywiscienie obeszlo sie bez potykania sie o kamyki na drodze .
- Daleko jeszcze ? - zapytalam zmeczona
- Nie , jestesmy na miejscu - powiedzial i sie zatrzymal .
Nagle zobaczylam slonce i nie tylko . Widok tego miejsca mnie zadziwil. .
- Justinto jest piękne - powiedzialam zaskoczona .
- Czy ty to sam wszystko zrobiles ?
- Tak , staralem sie - powiedzial z wielkim usmiechem widzac ze mi sie spodobalo .
- Czekaj .. Czy to jest randka ? -powiedzialam zaskoczona
- Tak - powiedzial z jeszcze wiekszym usmiechem
_____________________________
No wiec jest kolejny rozdzial . Bardzo przepraszam , ze dopiero teraz ale wczesniej nie mialam jak go dodac .
Jak wam sie podoba ?
Justin i Vanessa sa na randce ; o co teraz. ?; D
Przepraszam was jeszcze raz za błędy .
Dziekuje za tyle wyswietlen i komentarzy . <3
Kolejny rozdzial bedzie duzo ciekawszy .
Kocham was <3
Subskrybuj:
Posty (Atom)