Obudziłam się około 10 . Byłam całkowicie wyspana . Pierwsze o czym pomyślałam gdy się obudziłam ? Oczywiście o Justinie , a tak dokładniej o wczorajszym dniu . Ten dzień był naprawdę cudowny . Każda chwila z nim spędzona pozwalała mi zobaczyć jaki jest naprawdę . I szczerze mówiąc ? Jest jeszcze cudowniejszy niż niż myślałam .
-Aghh Vanessa .. uspokój się - powiedziałam sama do siebie .
Wygrzebałam się z łóżka po czym poszłam do garderoby po czystą bieliznę . Z szuflady wyjęłam czarny zestaw i udałam się do łazienki . Podeszłam do wanny po czym puściłam do niej ciepłą wodę . Sama w tym czasie udałam się do lusterka . Wyciągnęłam z szuflady szczotkę do włosów po czym zaczęłam je dokładnie rozczesywać . Gdy skończyłam podeszłam do wanny zdjęłam z siebie ubrania i weszłam do wanny .
Ciepła woda sprawiła , że rozluźniły mi się wszystkie mięśnie . Gdy woda zaczęła się robić chłodniejsza postanowiłam wyjść . Osuszyłam moje mokre ciało ręcznikiem po czym założyłam przygotowaną bieliznę . Gdy już była założona udałam się do garderoby . Przez cały ten czas byłam uśmiechnięta .
Uśmiech był spowodowany wczorajszym dniem . W garderobie zaczęłam szukać ciuchów jakie mogłabym założyć . Wybrałam czarne szerokie dresy i białą bokserkę .
Ciuchy założyłam od razu na moje półnagie ciało
. Z komody wyciągnęłam szybko skarpetki założyłam je na moje stopy i udałam się do Kuchni .
Schodząc na dół nie słyszałam żadnego dźwięku .
- Jak zwykle , nikogo nie ma - powiedziałam niezadowolonym głosem .
Gdy tylko znalazłam się w Kuchni otworzyłam lodówkę i wyjęłam składniki na gofry .
Co jak co ale Gofry po prostu uwielbiam .
***
Po 30 minutach byłam najedzona . Brudne naczynia włożyłam do zmywarki i poszłam do salonu . Usiadłam na kanapie i włączyłam telewizor . Akurat leciał film " Przed Świtem 2 " Nie miałam nic do roboty i oglądałam . Jednak w połowie znudził mi się . Może dlatego , że widziałam już go z 10 razy ? Nie ważne . Wyłączyłam telewizor i poszłam na górę . Usiadłam na łóżku i sięgnęłam po iPhone . Zauważyłam , że Nina napisała mi SMS-a jakieś 3 godziny temu .
Od Nina <3
"Zakupy ? "
Gdy tylko zobaczyłam wiadomość uśmiechnęłam się . Wiedziałam , że nie spędzę całego dnia w domu . Szybko jej odpisałam .
Do Nina <3
"Jasne , spotkamy się o 15 w Beverly Centrum . Obok Mango . "
Wysłałam wiadomość po czym spojrzałam na zegarek . Była 13 ;30 więc miałam jeszcze sporo czasu .
Jednak postanowiłam , że wyjadę szybciej .
Pogoda w Los Angeles dopisywała ..
Zresztą jak zwykle . Postanowiłam założyć coś przewiewnego . Wstałam z łóżka i poszłam do Garderoby .
Po chwili zastanowienia wybrałam zestaw (wejdźcie w link tam jest co Vanessa wybrała) .
Wybrane rzeczy wzięłam ze sobą po czym położyłam na łóżku . Usiadłam przy toaletce i zaczęłam robić makijaż .
Nałożyłam trochę pudru do tego tusz do rzęs na górnej powiece zrobiłam także kreski eye-linerem . Włosy wyprostowałam . Tak upłynęło 40 minut .
Zaczęłam zakładać na siebie wybrane ciuchy . Do torebki spakowałam portfel , iPhone , klucze do domu i prawo jazdy .Była już 14:15 więc zeszłam na dół .
Po schodach schodziłam w miarę ostrożnie . W końcu miałam na sobie 9-centymetrowe szpilki . Gdy już znalazłam się na dole weszłam jeszcze szybko do Kuchni .
Wyciągnęłam z szuflady kartkę i długopis po czym napisałam
" Jestem na zakupach z Niną . Nie wiem kiedy wrócę .
V . "
Gdy napisałam kartkę udałam się w stronę drzwi frontowych .
Z torebki wyciągnęłam klucze i zakluczyłam dom .
Gdy już to zrobiłam udałam się do Garażu gdzie czekało na mnie moje auto .
Wsiadłam po czym z torebki wyciągnęłam klucze do Auta . Jednak też spojrzałam na wyświetlacz mojego iPhone miałam taką nadzieje , że może Justin napisał sms-a .
Jednak nic z tego . Nic nie napisał .
-Nie potrzebnie się napaliłaś na to Van - powiedziałam sama do siebie wyjeżdżając z garażu .
To jest gwiazda . Nie ma takiej opcji by się umówił z zwykłą dziewczyną . Powiedziałam kolejny raz sama do siebie . -Ogarnij się dziewczyno . - Powiedziałam potrząsając głową .
Żeby o tym wszystkim nie myśleć włączyłam radio . Akurat leciało " Macklemore - And we danced " . Oczywiście zaczęłam śpiewać .
Tylko po cichu . Nim się zorientowałam byłam już prawie na miejscu . Włączyłam kierunkowskaz i zjechałam na lewy pas . Skręciłam na skrzyżowaniu i powoli zbliżałam się na parking który należał do Galerii . Wjechałam na 3 poziom po czym zatrzymałam Auto .
Wyciągnęłam kluczyki ze stacyjki i sięgnęłam po torbę która leżała na siedzeniu obok . Gdy miałam już ją w rękach wysiadłam z Auta zamykając go na klucz .
Ruszyłam w stronę windy .
***
Była już 14:50 . Nina miała w sumie jeszcze 10 Minut .
- Buuuu . - nagle ktoś zaszedł mnie od tyłu i krzyknął
- Aaaaaa .. - krzyknęłam przestraszona
- Vanessa , od kiedy ty taka strachliwa ?- powiedziała Nina śmiejąc się
- Bardzo śmieszne - powiedziałam i przytuliłam ją na powitanie - Hej - powiedziałam
-Gotowa na łowy ? - zapytała z uśmiechem
- No jasne - powiedziałam po czym weszłyśmy do sklepu .
***
- Bosh ..ale jestem zmęczona - powiedziała Nina
-Ja nie bardzo - powiedziałam kierując się w stronę Starbucks`a
-A nogi cię nie bolą ? - zapytała patrząc na moje buty
- Nope - odpowiedziałam . - Wiesz , że zawsze takie nosze . Co zamawiasz ? - zapytałam
- Wezmę chyba mrożoną herbatę a ty ?
-Też .. Ok pójdę zamówić ok ?
-No okej - powiedziałam patrząc jak Nina sie oddala .
W tym samym czasie usłyszałam dźwięk przychodzącego sms-a. Wyciągnęłam telefon z torby patrząc na wyświetlacz na mojej twarzy pojawił się uśmiech.
Od : Justin
"Masz ochotę się jutro spotkać ; ) ? "
Nie wahałam się z odpowiedzią .
Do: Justin
"No jasne . Gdzie i o której ? "
Nina właśnie przyszła z Herbatą .
-Co masz taki uśmiech na twarzy ? - zapytała
-Ehmm ..Cieszę się z zakupów po prostu - wymyśliłam szybko jakieś kłamstwo .
-No masz z czego . - powiedziała . Najwyraźniej kupiła . Nie mogłam jej powiedzieć , że spotkałam się i spotkam z Justinem . To nie był odpowiedni czas . Nie wiem jak by na to zareagowała. Wiem , że jej powiem lecz jeszcze nie teraz .
-Vanessa przepraszam ale muszę wracać .Mike wyjeżdża znowu do Colegu i muszę się pożegnać .
- No okej . Nie szkodzi -powiedziałam
- Okej to pa . Trzymaj się słonko - powiedziała
-Pa . - odpowiedziałam po czym zabrałam moje rzeczy i udałam się w stronę samochodu .
***
Właśnie zaparkowałam Auto . Wysiadłam i udałam się do domu . Byłam ciekawa czy rodzice już wrócili .
Wyciągnęłam klucze z torebki po czym otworzyłam drzwi . Były zamknięte czyli nikogo nie było .
-Jak zwykle -pomyślałam
Weszłam do domu zamykając drzwi za sobą . Udałam się do Kuchni zobaczyć czy w ogóle byli w domu . Widziałam na blacie kartkę jednak to nie była moja . Była od mamy .
" Kochanie ,
poszliśmy z tatą na dyskotekę . Musimy się trochę rozerwać . Wrócimy jutro około 12 .
Kocham . Mama "
- Ta super. Oni się bawią a ja muszę siedzieć w domu .
Zdenerwowana pogięłam kartkę i wrzuciłam ją do kosza . Poszłam do siebie . Ściągnęłam buty po czym powiesiłam kupione rzeczy (<--- klik) w garderobie . Później wybrałam rzeczy jakie mogę założyć na nudny wieczór . Wybrałam ciuchy i poszłam wziąć szybki prysznic . Po 15 minutach byłam już ubrana w wybrane ciuchy (<--klik ) . Ogarnęłam szybko łazienkę i poszłam do pokoju . Wyciągnęłam z torebki telefon i poszłam usiąść przy basenie . Gdy już znalazłam się obok basenu usiadłam na leżaku i przeczytałam sms-a od Justina .
"Obojętne .Tym razem ty decydujesz "
Uśmiechnęłam się
" No ok coś się wymyśli . Co robisz ? " - napisałam
"Siedzę przy basenie . A ty ? " - Odpisał
" Teeeżż . ! Aż tak ci nudno ? "
"I to jak " - odpisał .
Wieeeem . - krzyknęłam
"Przyjedź do mnie . Jestem sama w domu rodzice na dyskotece nie chce siedzieć sama "- napisałam .
-Ahh ty głupia przecież on nie przyjedzie .- pomyślałam
Justin nie odpisywał już jakiś czas . Pewnie pomyślał , zę jestem stuknięta albo coś w tym rodzaju .
Mijały kolejne minuty gdy nagle dostałam od niego sms-a
"Siedze już w Aucie . Wyślij adres ; ) " - gdy to przczytałam uśmiechnęłam się od ucha do ucha i wysłałam mu mój adres .
Może jednak ten wieczór nie będzie należał do najgorszych ? - zapytałam sama siebie
____________________
No hej kochani :*
Jest już 6 -ty rozdział .
Jak wam się podoba? Ale szczerze
Napiszcie mi jeżeli jest coś co mogłabym poprawić .
I przepraszam za pisownię i spójność zdań i powtarzające się wyrazy . .
Wszystko przez ten Niemiecki -.-
I jak podobają się wam stylizacje ?
Nad tym rozdziałem pracowałam 4 dni .
I jestem w miarę zadowolona .
Obiecuję, że kolejny będzie bardziej interesujący .
+Dziękuję wam za tyle wyświetleń ; o .
No to widzimy się za niedługo .
< 3
PS. JAK ZAUWAŻYLIŚCIE ZMIENIŁAM VANESSE . TAMTA JAKOŚ NIE PASOWAŁA MI ZABARDZO DO JUSTINA . MAM NADZIEJE ZE SIE PODOBA
huhuhu :D czytałam w szkole na telefonie (miałam napisać tablecie xd przez pana z wuefu) hahah xd
OdpowiedzUsuńpodoba mi się ;*
Idealnie ! ;* <3
OdpowiedzUsuńKOCHAM TE OPOWIADANIE! <3
OdpowiedzUsuńJest wspaniałe. Dzisiaj przeczytałam wszystkie rozdziały. Czekam nn :*
świetny rozdział. *.*
OdpowiedzUsuńczekam na nn. ;**
Supeer ! Kocham to ! *__* <3 Czekam na następny ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne, po prostu jdjciahdfuaifnnio <33 Czekam na kolejne.
OdpowiedzUsuńŚwietnie piszesz <3 Kocham tego bloga... Byłaby możliwość, abyś mnie informowała na tt? (@danonek_xd) Będę wdzięczna xx
OdpowiedzUsuńkocham cię i te opowiadanie <3
OdpowiedzUsuńśWIETNE *_* OMOMOM ^^
OdpowiedzUsuńCZEKAM NA NEXT :*
jest idealny *o* Czekam na dużo dużoo więcej <3
OdpowiedzUsuń@KurdaKurda
Cudowne <3
OdpowiedzUsuńKiedy następny rozdział? Dodasz dzisiaj ? :D
Dopiero go piszę ;D Postaram się jutro dodać ;)
Usuńboooooże boskieee < 333
OdpowiedzUsuńToo jest meeega <33 nie mogę się oderwac *-*
OdpowiedzUsuńprzy okazji zapraszam do mnie <3
http://every-thought-is-about-you.blogspot.com/
Wspaniały blog! *_* zapraszam do mnie na http://makemeyourshawty.blogspot.com/ ;)
OdpowiedzUsuńszukasz moze pozniej ludzi do kont bohaterow na tt?
OdpowiedzUsuńnie bardzo rozumie ? ;o
Usuńno wiesz jak sa konta bohaterow i oni do sb pisz na tt
Usuńnie :)
UsuńOmg *.*
OdpowiedzUsuńawwww..
Boski. ♥
@juliaa210
kiedy następny rozdziaał ? xd ♥
OdpowiedzUsuńDzisiaj ; )
Usuń